heka napisał:
mam pytanie a Ty umiałeś norweski jeszcze przed przyjazdem do Norwegii ? czy nauczyłes się będąc na miejscu ....bo wiadomo że Norwegia to nie Anglia....
Problem w tym, ze w 2006-2008 mozna bylo znalesc prace a angielskim, teraz juz nie jest tak latwo. Od tego czasu w Norwegii przybylo cos okolo 0,5 milona ludzi i to nie z powodu przyrostu naturalnego. I wszyscy ci ludzie albo maja prace albo jej szukaja - wiec konkurencja jest duza i pracodawcy maja w czym przebierac. Na stanowiska, nie wymagajace zbytnich umiejetnosci jest srednio100-200 chetnych. Grafikowi bedzie ciezko znalesc prace w zawodzie tu w Norwegii, bo nie ma na niego zbytnio zapotrzebowania. Kucharka moze dostac prace, lecz bez norweskiego moze byc ciezko, specjalnie, ze nie mozesz nigdzie sama pojsc i sie zareklamowac, bo tu nie mieszkasz. Chyba, ze masz jakies super papiery - czyli albo super szkola, albo super restauracja.